Cytaty

Archive for Październik 2017

Natomiast Daniel postanowił w swoim sercu, że nie będzie kalał się potrawami z królewskiego przydziału, ani winem z królewskich składów. Zaczął więc zabiegać u przełożonego służby dworskiej, by pomógł mu uniknąć skalania. I Bóg sprawił, że przełożony służby dworskiej odniósł się do niego łaskawie i ze zrozumieniem. Wyznał jednak Danielowi: Boję się króla, mojego pana. On ustalił, jak należy was karmić i poić. Co będzie, jeśli zauważy, że wasze twarze są szczuplejsze niż twarze waszych rówieśników? Narazicie moją głowę u króla. Wtedy Daniel zwrócił się do nadzorcy, którego przełożony służby dworskiej postawił nad nim oraz nad Chananiaszem, Miszaelem i Azariaszem. Proszę — powiedział — zrób próbę ze swoimi sługami przez dziesięć dni. Niech nam podadzą do jedzenia jarzyny, a do picia wodę. Potem niech przy tobie ocenią nasz wygląd i wygląd chłopców korzystających z przydziału króla — i postąpią ze swoimi sługami zgodnie z tym, jak wypadniemy w twoich oczach. I nadzorca przychylił się do ich prośby. Poddał ich dziesięciodniowej próbie. Po jej zakończeniu okazało się, że wyglądają lepiej i są postawniejsi niż chłopcy karmieni przydziałem królewskim. Nadzorca zatem zaczął odstawiać na bok przydzielone im potrawy oraz wino i podawać jarzyny.

Daniel, 1.8-16  w Biblia, Ewangelicki Instytut Biblijny, 2016

W 1897 roku w towarzystwie Franciszka Józefa Budapeszt odwiedził Wilhelm II. Kwitnące miasto zrobiło na nim doskonałe wrażenie, ale uwagę tego gadatliwego monarchy zwrócił to, że w mieście jest niewiele posągów, Denkmäler. Cesarską sugestię podchwyciła prasa i Franciszek Józef wysupłał ze swojej prywatnej sakiewki 400 tysięcy koron dla miasta, żeby zamówić dziesięć posągów o historycznym znaczeniu. Zaczęło się zaludnianie wszystkich placów i skwerów posągami i pomnikami węgierskich postaci historycznych (a także cudzoziemców: Eugeniusza Sabaudzkiego i Jerzego Waszyngtona). W czterdziestopięcioletnim okresie przed 1896 rokiem w Budzie i Peszcie powstało dwadzieścia sześć pomników, z czego ponad połowa skromnych rozmiarów, a w latach 1896-1910 przybyło ich aż trzydzieści siedem.

John Lukacs, Budapeszt 1900. Portret miasta i jego kultury, tłum. Tomasz Bieroń, Międzynarodowe Centrum Kultury, Kraków, 2016

Even what people take to be their most personal desires are usually programmed by the imagined order. Let’s consider, for example, the popular desire to take a holiday abroad. There is nothing natural or obvious about this. A chimpanzee alpha male would never thing of using his power in order to go on holiday into the territory of a neighbouring chimpanzee band. The elite of ancient Egypt spent their fortunes building pyramides and having their corpses mummified, but none of them thought of going shopping in Babylon or taking a skiing holiday in Phoenicia. People today spent a great deal of money on holidays abroad because they are true believers in the myths of romantic consumerism.

Yuval Noah Harari, Sapiens: A Brief History of Humankind, Random House, 2015

Runzo zapytał jeszcze, co zamierzają zrobić z jeńcami.

— Wymienimy ich na lipicany — odpowiedział dowódca oddziału. — Jeden taki gnój z Serbii za dziesięć koni; no, zapisz se to!

Frank Westerman, Czysta biała rasa. Cesarskie konie, genetyka i wielkie wojny, tłum. Jadwiga Jędryas, Czarne 2014

Gdy marszałek przyjeżdżał na inspekcje, zgodnie z protokołem otrzymywał najlepszego ogiera w prezencie. Sam również kultywował ten zwyczaj: zaprzyjaźnionym głowom państw ofiarowywał zwyczajowo konia lipicańskiego. Królowa Elżbieta otrzymała czarną klacz Stanę, Nasser i Nehru — po białym ogierze. W 1955 roku cesarz Hajle Sellasje mógł sobie wybrać — w zamian za zapłatę w twardej walucie — trzydzieści klaczy hodowlanych oraz parę ogierów dla własnej stadniny hodowlanej w Addis Abebie; ryzykowne przedsięwzięcie okazało się tropikalnym fiaskiem.

To, że Tito tak hojnie rozdzielał lipicany, nic nie ujmowało zamiłowaniu, jakie do nich miał. Prezydent regularnie kazał je zaprzęgać do powozu na przejażdżkę po swojej adriatyckiej wyspie Brioni. Odnośnie do własnych wierzchowców, dwóch ogierów z linii Maestoso, w testamencie sporządził zapis, że mają umrzeć śmiercią naturalną, a więc nie będzie wolno ich zabić. Wobec zbliżającego się święta czterechsetlecia Lipicy, które miano obchodzić w 1980 roku, osobiście zaangażował się w to, by Jugosławia mogła poszczycić się własną szkoła jazdy (rajtsul). Tito zmarł 4 maja 1980 roku pięć minut po piętnastej w Lublanie — zaledwie parę tygodni przed rozpoczęciem uroczystości.

Frank Westerman, Czysta biała rasa. Cesarskie konie, genetyka i wielkie wojny, tłum. Jadwiga Jędryas, Czarne 2014

There is no evidence that people became more intelligent with time. Foragers knew the secrets of nature long before the Agricultural Revolution, since their survival dependend on an intimate knowledge of the animals they hunted and the plants they gathered. Rather than heralding a new era of easy living, the Agricultural Revolution left farmers with lives generally more difficult and less satisfying than those of foragers. Hunters-gathereres spent their time in more stimulating and varied ways, and were less in danger of starvation and disease. The Agricultural Revolution certainly enlarged the sum total of food at the disposal of humankind, but the extra food not translate into a better diet or more leisure. Rather, it translated into population explosions and pampered elites. The average farmer worked harder than the average forager, and got a worse diet in return. The Agricultural Revolution was history’s biggest fraud.

Yuval Noah Harari, Sapiens: A Brief History of Humankind, Random House, 2015

Piliśmy, a on atakował. Głównie Zachód. Robił to w sposób charakterystyczny dla populistycznych harcowników. Albo myśliwych polujących na mamuta. Uderzał w dobrze zidentyfikowane słabe punkty, a potem nie czekał na ripostę, tylko odskakiwał — i atakował kolejny punkt. Interwencja w Libii, w Iraku, w Kosowie. Przymuszanie do demokracji. Agresywne otaczanie Rosji bazami wojskowymi. Niespecjalnie przejmował się przy tym takimi rzeczami jak konsekwencja.

— Z praw człowieka zrobiliście religię! — podnosił palec do góry, zapominając, że dopiero co zarzucał Europie całkowity brak wartości. — I zachowujecie się jak fanatyczni kapłani tej religii.

— Kiedyś był w Europie suprematyzm rasowy, później kulturowy, a teraz macie instytucjonalny — głosił, nie zwracając uwagi na fakt, że dopiero co gromko przeciwstawiał się „terrorowi poprawności politycznej”.

— Uważacie, że można nami gardzić, bo mamy gorsze sądy i mniej sprawnie działającą demokrację niż wy!

Ziemowit Szczerek, Międzymorze. Podróże przez prawdziwą i wyobrażoną Europę Środkową, Czarne 2017

Niemcy, które „Wersal” okroił przynajmniej równie gruntownie, zostały zmuszone do reparacji w postaci stu dwudziestu pięciu tysięcy koni dla rolnictwa.

Austria musiała oddać część swoich lipicanów. W oddzielnym traktacie potwierdzono podział stad. Rasa pierwotnie należała do cesarza, ale ten stracił wszystko — koronę, tytuły, mienie. Podczas gdy Europa leżała w gruzach i niezliczeni inwalidzi wojenni wlekli się do tego, co pozostało z ich domów, międzynarodowa komisja pochylała się nad dokumentacją medyczną i rodowodem koni. […] Po przeprowadzeniu skomplikowanej operacji wymiany (tej konkretnej klaczy za tego rzadkiego ogiera) ulokowane w Laxenburgu pogłowie zostało podzielone na dwa stada — każde o możliwie największej różnorodności pod względem linii krwi. Włochom — jako zwycięzcy — przypadła nieco ponad połowa wywiezionych z Lipicy koni lipicańskich: sto dziewięć sztuk. Wystarczająco, by Benito Mussolini we włoskiej Lipicy założył własną wojskową stadninę.

Austrii wolno było zachować dziewięćdziesiąt siedem koni.

Frank Westerman, Czysta biała rasa. Cesarskie konie, genetyka i wielkie wojny, tłum. Jadwiga Jędryas, Czarne 2014

Wspólny, wschodnio- ale i środkowoeuropejski jest antystyl prowincji, gdzie dominują rozdeptane, ciemne buty, kurtki bez kształtu i w ogóle kształty bez kształtu, i wcale nie zamierzam z tego szydzić, bo duża część Europy Wschodniej i Środkowej uważa najzwyczajniej w świecie, że nadawanie sobie formy jest fanaberią i oznaką próżności, i kto wie, czy nie jest to najzwyczajniejsza w świecie skromność i pokora.

Ziemowit Szczerek, Międzymorze. Podróże przez prawdziwą i wyobrażoną Europę Środkową, Czarne 2017

Koniuszowie habsburskiego domu w 1580 roku kupili posiadłość Lipica od biskupa Triestu. Na jej terenie stała renesansowa willa z wewnętrznym ogrodem, stajnią i kaplicą, poza tym nie było w okolicy wioski czy osiedla. Biskup miał w zwyczaju spędzać tam w odosobnieniu lato. Trzeba było bowiem wiedzieć, że Lipica leżała tuż poza strefą łagodnego klimatu znad Adriatyku, na płaskowyżu Kras. Właśnie tam, czterysta metrów nad poziomem morza, zgromadzono najlepsze w świecie, zakupione w Hiszpanii ogiery kryjące, by płodziły potomków krzepkich kobył z Triestu i okolic, a od roku 1584 również szlachetnych, sprowadzonych drogą morską z Andaluzji klaczy matek. Źrebaki, które przychodziły na świat w Lipicy, początkowo miały umaszczenie w najróżniejszych kolorach i wzorach. Lecz koniuszowie znali swoje rzemiosło i potrafili wydobywać niuanse. 7 grudnia 1658 roku cesarz Leopold I podpisał listę dwudziestu trzech wytycznych, do których musieli się stosować hodowcy jego nadwornych koni. Wydanie tych instrukcji może tylko w części wytłumaczyć renomę koni lipcańskich. Zdaniem Brabenetza sekret tkwił w położeniu Lipicy.

— Latem panuje tam wyśmienita aura, ale jesienią przychodzi taka zawierucha, że często dopiero na wiosnę się wypogadza.

Ujrzałem, jak przewodnik naszej wycieczki gestykuluje swobodnie, mówiąc, że kondycja lipicanów w pewnym sensie została oszlifowana przez ten nieustający górski wiatr. Ekstremalne warunki klimatyczne i skąpa roślinność wyszły na dobre nie tylko budowie, lecz także charakterowi konia Habsburgów. Brabemtz wróżył, że będziemy zaskoczeni widokiem nieprzystępnego charakteru okolicy, którzy czerpał swoją kapryśność z wapiennych formacji w podglebiu: wapień rozpuszczał się w wodzie i dlatego występowały tam lejowate studnie otwierające dostęp do grot i podziemnych rzek. Równocześnie na powierzchni sterczały nagie skały z granity i innych minerałów wolniej ulegających erozji. Grunt był twardy i kamienisty i wydał konia o twardych kopytach, które się nie rozszczepiały ani nie ścierały na bruku Hofburga.

Frank Westerman, Czysta biała rasa. Cesarskie konie, genetyka i wielkie wojny, tłum. Jadwiga Jędryas, Czarne 2014



  • pak4: Kobieta piękna jak kałasznikow -- zdaniem AI: https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1f4S6nYJvqKWe70LEcWCnkXsLVQCWYJfZw2Rthtb8
  • pak4: @Torlinie, Julu: Wiecie co, czytałem o tuż po inwazji na Ukrainę i tak mi się skojarzyło, w kontekście karania winnych, oraz dyplomatycznego tr
  • Torlin: Powiem szczerze, że mimo że pasjonuję się historią Polski, to na temat zbrodni gąsawskiej wiem bardzo mało. Ale znam osobiście człowieka, kt

Kategorie

Archiwum